by Oceanic

Chce mi się! Jak zmotywować się do działania? Cz. 2: rozplanuj wyzwanie

Autor: dr Lucyna Kiszczak
Chce mi się! Jak zmotywować się do działania? Cz. 2: rozplanuj wyzwanie
Zdjęcie: sergey_sfoto/shutterstock.com
Podziel się

Definicję i portret wewnętrznego lenia mamy już za sobą. Do osłabienia jego pozycji potrzebujemy motywacyjnego „kopa”. Jak go w sobie uruchomić? Gdzie szukać mocy? W tej części cyklu zajmiemy się aspektem motywacyjnym, aby wręczyć ci narzędzia do wykorzystania twojego potencjału.

Poskromić lenia!

Sięgnijmy do źródeł: czy zastanawiałaś się kiedyś jaki mechanizm sprawia, że bronisz się tak dzielnie przed tym (nie)szczęsnym ruchem? Nasz organizm zawsze dąży do ekonomizacji. Chciałby wykonać każdą, najlepiej tylko konieczną, czynność jak najmniejszym kosztem energii. Dlatego „motywuje” nas do leniuchowania. Z drugiej strony – zdrowy organizm aż pali się do aktywności fizycznej, a powiedzenie w zdrowym ciele zdrowy duch nie wzięło się przecież z niczego.

To ty zadecydujesz.

Widzisz – masz już dwa argumenty: jeden za, a drugi przeciw leniuchowaniu. W zależności od tego, jaki wybór odnośnie dzisiejszego treningu będziesz chciała podjąć, twoja głowa podsunie ci odpowiedni argument. Jednak to ty zadecydujesz: albo poddasz się biologicznemu mechanizmowi zachęcającemu do leniuchowania, albo – jako istota świadoma – pozwolisz wygrać swojemu intelektowi i silnej woli (przecież wiem, że ją masz!). Wierz mi, że będziesz zaskoczona, ile korzyści i dobrych doświadczeń, prócz samej formy, odkryjesz dzięki dbałości o dobrą kondycję fizyczną.

Motywacyjna strona wyzwania

Nasz umysł może wyuczyć się wielu informacji. Jednak to nasze świadome decyzje prowadzą do działania. Podobno wiedza nieużywana jest bezużyteczna. Jak myślisz, czy dotyczy to również zdrowego stylu życia? Zastanów się nad tym. A potem działaj, wykorzystując zdobytą wiedzę. Usiądź wygodnie, tak, abyś mogła swobodnie i głęboko oddychać. Zamknij oczy, odlicz od dziesięciu od jednego, i staraj się skupić tylko na tym, co chcesz teraz przemyśleć:

Dlaczego i dla kogo chcesz coś zmienić w swoim życiu?

  • Jakie korzyści osiągniesz?
  • Co zmieni się na lepsze, kiedy osiągniesz swój cel i pokonasz wewnętrznego lenia?
  • Na co to osiągnięcie nie będzie mieć wpływu?
  • Z czego będziesz musiała zrezygnować, a co zmienić, aby ten cel osiągnąć?
  • W jaki sposób go osiągniesz? Co będzie pomocne?

Podziel działania na etapy i małe kroczki, a następnie nadaj im terminy. Wyobraź sobie, jak będziesz się czuć, kiedy zrealizujesz wszystkie etapy i osiągniesz swój cel.

A teraz już nie myśl. Pozwól wszystkim myślom przepływać przez twoją głowę, ale ich nie łap. Nie skupiaj się na nich i nie daj się im wciągnąć w dialog. Weź dziesięć głębokich powolnych oddechów. Po chwili odlicz od jednego do dziesięciu i otwórz oczy. Teraz jest czas spisania i realizacji najważniejszych rzeczy, które ustaliłaś w wewnętrznej rozmowie ze sobą. Powodzenia.

W kolejnej części dam ci kilka praktycznych wskazówek, jak wystartować z projektem przeganiania naszego wewnętrznego (nie)przyjaciela lenia.

Avatar photo
autor: dr Lucyna Kiszczak

Emanuje pozytywną energią o potencjale sprawczym – jest doskonałym motywatorem do działania i życia w równowadze osiąganej dzięki higienie ruchu, żywienia oraz sposobowi myślenia i podejmowania decyzji życiowych. Trener personalny, instruktor CrossFit oraz rekreacji ruchowej: fitness, samoobrona oraz narciarstwo zjazdowe, konsultant klubów sportowych i fitness w całym kraju. Zafascynowana tematyką terapii ruchem, odżywiania i psychosomatyki. Jej motto to „respect the movement” – i właśnie do ruchu będzie was inspirować.

Zobacz także