Czy planując urlop zakładasz, że w szczególny sposób zadbasz w tym czasie o swoją urodę? Zdradzę ci, że kiedyś rozpoczynałam każde wakacje z takim postanowieniem – i z pokaźnym bagażem wypełnionym po brzegi kosmetykami. A na wyjeździe okazywało się, że czasu na wysublimowaną pielęgnację zabrakło i bagaż wracał do domu nietknięty…
Wniosek, który wysnułam z tych doświadczeń jest taki: jeśli pragniesz podczas urlopu poświęcić dużo czasu intensywnej pielęgnacji ciała, to spędź go w SPA. Jeżeli natomiast chcesz cieszyć się z wyjazdu i wrócić z niego w promiennym nastroju, to – po pierwsze – zrelaksuj się, a po drugie – zaplanuj kilka, nie więcej niż pięć, starannie dobranych działań pielęgnacyjnych.
Ochrona przed promieniowaniem UV
Oczywiście, nie ma mowy o odpowiedniej pielęgnacji na urlopie bez kosmetyków z odpowiednio wysokim filtrem UV oraz kremów po opalaniu. Wiem, kiedy jedziesz na urlop marzysz, aby wrócić z piękną, brązową opalenizną. Ja też. Ale na pierwszym miejscu stawiam jednak swoje zdrowie oraz… ochronę przeciwstarzeniową skóry. Wystawianie się na promieniowanie UV nie tylko zwiększa ryzyko zachorowań na nowotwory, ale także znacząco przyspiesza procesy starzenia. Krótko mówiąc, stosując kremy z filtrem UV przedłużasz skórze młodość.
Zaczynaj kąpiele słoneczne z wysokim filtrem i w miarę jak skóra przyzwyczai się do słońca, sięgaj po kosmetyki z nieco niższym.
Zaczynaj kąpiele słoneczne z wysokim filtrem i w miarę jak skóra przyzwyczai się do słońca, sięgaj po kosmetyki z nieco niższym. Krem z filtrem nakładaj również pod makijaż. To nieprawda, że kremy z filtrem są tak tłuste, że w upalne dni spływają z twarzy razem z makijażem. Nowoczesne preparaty, nawet te o wysokim faktorze, mają lekką konsystencję i dobrze się wchłaniają. Jeśli mimo wszystko marzysz o hebanowym odcieniu skóry, koniecznie używaj preparatów po opalaniu. Nie tylko przyniosą ukojenie podrażnionej słońcem skórze, ale także przedłużą trwałość opalenizny i podkreślą jej kolor.
Mocne nawilżanie
Wśród urlopowej pielęgnacji skóry powinno znaleźć się solidne nawilżanie. Wydaje się, że to banał – chyba każda kobieta ma w swojej kosmetyczce nawilżający krem i balsam. A jednak nawilżanie to nie tylko naniesienie na skórę odpowiedniego kremu. W każdym razie w gorące, słoneczne dni, kiedy skóra dodatkowo narażona jest na wysuszające działanie wiatru, słonej wody, klimatyzacji – to stanowczo za mało. Przede wszystkim należy ją nawilżać pijąc odpowiednie ilości wody. Dziennie powinno się wypijać około dwóch litrów, ale w upalne dni i podczas wzmożonej aktywności fizycznej (jak piesze wycieczki, wiosłowanie, wycieczki rowerowe) nawet trzy. Jeśli pijesz zbyt mało, twoja skóra nie tylko będzie sucha i łuszcząca się, ale utraci jędrność i zacznie się przedwcześnie starzeć. Oczywiście, nie tyko ilość wypijanej wody czy warunki atmosferyczne mają wpływ na przesuszenie skóry. Wiele preparatów używanych do mycia także ją wysusza. Tymczasem podczas mycia z powodzeniem można skórę nawilżać. Wystarczy wybrać takie kosmetyki, które są bogate w oleje roślinne.
Regularne peelingi
Warto zaplanować wykonywania peelingów skóry twarzy, jak i całego ciała, zwłaszcza jeśli dotąd nie robiłaś tego regularnie – chociażby z braku czasu. Co da twojej skórze peeling? Złuszczy martwą warstwę naskórka (tę, która sprawia, że ma szarawy, „zmęczony” odcień i nieestetycznie odznacza się pod makijażem), odblokuje pory, pobudzi krążenie krwi (skóra ładnie się zarumieni) oraz wspomoże wchłanianie składników odżywczych z preparatów pielęgnacyjnych. Co ciekawe, wiele peelingów do ciała zawierających oleje roślinne tak doskonale nawilża i wygładza skórę, że nie ma potrzeby używania po nich balsamów.
Pielęgnacja ust
Ciekawe, że kiedy myślisz o peelingu czy nawilżaniu skóry twarzy a nawet całego ciała, to gdzieś umyka ci jego niewielki, ale za to bardzo istotny fragment, jakim są usta. A przecież w czasie urlopowych wojaży usta są bardziej narażone na oddziaływanie niekorzystnych warunków. W wysokich temperaturach, na wietrze czy w klimatyzowanych pomieszczeniach skóra ust szybko pierzchnie i zaczyna się łuszczyć. Jest to nie tylko uciążliwe, ale często i bolesne. Pamiętaj, aby pomadka ochronna, którą będziesz nakładać na usta wielokrotnie w ciągu dnia, zawierała filtr UV! Poza tym ustom również należy się peeling (możesz użyć peelingu do twarzy lub wymieszać na dłoni odrobinę oleju z łyżeczką cukru), a po peelingu – intensywne nawilżanie.
Wygładzanie stóp
Stopy mogą stać się ozdobą letniego wizerunku lub też totalnie go zepsuć. Zazwyczaj przed wyjazdem na urlop odwiedzam gabinet kosmetyczny, bo lubię mieć ładny i trwały pedicure. Ale o ile dobre lakiery są w stanie oprzeć się niszczącemu wpływowi piasku na plaży, o tyle podeszwy stóp już nie. Nie zaniedbuj więc regularnego ścierania wysuszonego, chropowatego naskórka oraz wcierania w stopy kremów, które nawilżą, zmiękczą i zregenerują skórę. Do wyjazdowej kosmetyczki nie musisz zabierać całego zestawu pumeksów, tarek i pilników – wystarczy peeling i intensywnie zmiękczająca maska. Oba kosmetyki są dostępne w formie wygodnych saszetek podróżnych.
To tyle. Tylko tyle. Mam nadzieję, że dzięki tym pięciu punktom zaoszczędziłam ci planowania skomplikowanych zabiegów pielęgnacyjnych podczas urlopu, a także problemów z „nadbagażem”. Wystarczy, że je zastosujesz, a z urlopu wrócisz z gładką, jędrną i wypoczętą skórą!