Biotechnologia, medycyna, dietetyka i w końcu kosmetologia – wyjątkowo szerokie zastosowanie jak na jedną roślinę. Algi to najczęściej ciemnozielone lub brunatne organizmy, czasami zaskakujące karminową czy błękitną barwą. Te rośliny są tak cenne, że zajmuje się nimi osobna dziedzina nauki – algologia. Tym razem zastanowimy się, co czyni algi tak pożądanym składnikiem kosmetyków?
W trakcie ekskluzywnych zabiegów kosmetycznych bardzo często na twarzy kobiety znajduje się charakterystyczna zielona maseczka. Popularne są również okłady z liści alg, które z postaci wysuszonej przywraca się do „życia” poprzez namoczenie w kosmetycznej wodzie morskiej. Kremy, maseczki, balsamy, okłady – kosmetyki żyją algami. Jak one działają? Dlaczego stały się tak popularne?
Gąbka chłonąca cenne składniki
Algi zbierają z wód cenne składniki i rewelacyjnie radzą sobie z ich przyswajaniem.
Algi upodobały sobie świat wody. Żyją na dnie oceanów, mórz, jezior lub wolno dryfują na ich powierzchni. Są prawdziwymi estetkami – uwielbiają wody bardzo czyste, wręcz krystaliczne. Są także konsekwentnymi kolekcjonerkami – zbierają z wód cenne składniki i rewelacyjnie radzą sobie z ich przyswajaniem. Dlaczego tak się dzieje?
Komórki alg pokrywa błona wyspecjalizowana we wchłanianiu składników odżywczych. Dzięki temu algi są w stanie wyłapać nawet minimalne stężenia cennych pierwiastków i minerałów, obficie występujących w wodzie morskiej. Co ciekawe, nasza skóra potrzebuje dokładnie tych samych składników. Skąd ta zbieżność?
Transmisja morskich skarbów w głąb skóry
W 1985 roku francuski biolog René Quinton odkrył niezwykłe podobieństwo wody morskiej do osocza krwi ludzkiej. Osocze krwi jest płynem składającym się przede wszystkim z wody. Transportuje cząsteczki niezbędne komórkom – również tym, tworzącym naszą skórę. Morze ma w sobie to, czego potrzebują nasze komórki. Tylko jak im to dostarczyć?
Kąpiel w morskiej wodzie nie wystarczy – nasza skóra stanowi skuteczną barierę dla przenikania cennych składników do wnętrza organizmu. Ale… mamy przecież algi! One nazbierały mnóstwo życiodajnych składników i, co bardzo ważne, mogą nam je przekazać. Przekazać bez utraty ilości i siły ich działania! Co sprawia, że algi są tak skutecznym nośnikiem morskich skarbów w głąb naszej skóry?
Biozgodność – klucz do sukcesu
Wszystko dzięki obecności plazmy! Brzmi trochę tajemniczo? Już wyjaśniam. Plazma to nic innego jak galaretowata żywa substancja, wypełniająca komórki – zarówno te w organizmie człowieka, jak i zwierząt czy roślin. Skład chemiczny plazmy alg jest bardzo podobny do plazmy naszej skóry. Dzięki temu możemy wymieniać się cennymi składnikami, które są zawarte w algach. Jak to działa?
W praktyce to my podkradamy mikroelementy, pierwiastki i witaminy, które nagromadziły w sobie algi. Pamiętajmy, to algi są zdecydowanie bliżej morza, a w nim z kolei jest mnóstwo substancji, na których skórze najbardziej zależy.
To tylko wstęp do algologii, ale wierzę, że teraz inaczej spojrzysz na krem z algami. W kolejnym wpisie spodziewaj się więcej praktycznych informacji na ten temat. Powiem ci, jakie najciekawsze rodzaje alg możesz spotkać w kremach oraz jakie korzyści może z nich czerpać twoja skóra. Zapraszam do lektury!